[RECENZJA] „Beyond the darkness” (Sold My Soul): porządna dawka muzyki granej przez żywy organizm, a

Ci, którzy mnie znają, doskonale wiedza, że gitara, perkusja i harmonijka ustna, to instrumenty bez których żyć nie mogę. Po długich poszukiwaniach, moje bluesowo – rockowe serducho znalazło się w raju!

http://muzykoholicy.com/2019/03/recenzja-beyond-the-darkness-sold-my-soul-porzadna-dawka-muzyki-granej-przez-zywy-organizm-a-nie-bezduszny-komputer/?fbclid=IwAR1VxF7i5VOhKx5uYmWTZGgNBrlkRSQQmBeSD5pz1VxvwVeiqQ9WSfumAxM